Samo słowo "jesień" jest dla mnie urzekające. Na pewno dlatego, że niezwykle lubię tę porę roku. Na pewno lubię to słowo, ponieważ z jesienią wiążą się miłe wspomnienia: Kraków, park na Bydgoskiej.
Planty jesienią są - moim zdaniem - bardziej zaczarowane, niż w innej porze roku. Chodniki błyszczą od deszczu, Liście mienią się wszystkimi możliwymi kolorami. Drzewa i rzeźby wyglądają na bardziej niż zwykle zamyślone i dostojne.
Park na Bydgoskiej to słońce prześwitujące przez korony drzew. Światłocienie, które sprawiają, że świat wygląda inaczej. Radośniej?
Herbaciane róże to również jesień. To wspomnienia.
Toruńska starówka jesiennym, ciepłym wieczorem. Zapełniona ludźmi, ale nie hałaśliwa. Pełna światła, a jednak spowita we mgle wspomnień, nadziei, tajemnic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz