Wróciłam z wakacji i okazuje się, że jest wiele spraw do rozwiązania:
- praca we Wrocławiu - wracać czy nie??
- znajomość z Carlem
- orzeczenie o niepełnosprawności (i czy w ogóle mam na nie szansę)
To najważniejsze sprawy, z którymi wiąże się kilka pomniejszych, a ja nic nie wiem... A ponieważ tych spraw już dziś nie rozwiążę, to posłucham sobie deszczu i dalekich odgłosów burzy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz