czwartek, 29 listopada 2012
dni tygodnia
czwartek, 22 listopada 2012
Kraków mglisty
niedziela, 4 listopada 2012
alibi na czytanie
wtorek, 30 października 2012
atak przyjaciółki
środa, 10 października 2012
Karol Olgierd Borchardt, czyli goldenline
niedziela, 7 października 2012
Amelie
rozważań o porach roku ciąg dalszy
piątek, 5 października 2012
jesienna zmienność
środa, 3 października 2012
chwilo trwaj - jesteś piękna
jesień
sobota, 1 września 2012
zmiany, zmiany... wszędzie zmiany
piątek, 31 sierpnia 2012
bliskość oddalenia
niedziela, 24 czerwca 2012
sny
poniedziałek, 23 kwietnia 2012
słuchawki w uszach
Trzecia wizyta w Teatrze ROMA. Trzeci raz obejrzany spektakl "Les Miserables". Otrzymana płyta z piosenkami ze spektaklu.
Od wczoraj płyta w odtwarzaczu. Od wczoraj słuchawki w uszach... Szkoda, ze nie mam bardzo dobrego sprzętu i wygłuszonych ścian. Mogłabym słuchać piosenek bardzo głośno i wychwytywać wszelkie niuanse. Każde uderzenie w struny gitary, każde poruszenie klawiszy pianina, każde uderzenie w bęben, każde pociągnięcie smyczka. Nie jestem w stanie się oderwać...
Trzecia wizyta w teatrze: za każdym razem miejsce w innym zakątku sali. Tym razem blisko sceny, gdzie mogłam zobaczyć to, co było dla mnie wcześniej niewidoczne. I to zaskoczenie, ze choć to ten sam spektakl, to za każdym razem brzmi nieco inaczej.
Żałuję, ze to już koniec.
piątek, 20 kwietnia 2012
dwa linki
Po pierwsze:
http://www.teatrroma.pl/index.php?p=shows&shows_id=35
Jeden z ostatnich spektakli w Teatrze Roma. Jutro obejrzę go po raz trzeci. Nie mogę się doczekać.
Po drugie:
http://toastmasterstorun.pl/
Nowa strona naszego Klubu.
poniedziałek, 5 marca 2012
akt drugi
"Od zawsze" odnajdywałam siebie w utworach muzycznych. Od zawsze byłam pod wrażeniem geniuszu autorów tekstów i kompozytorów, którzy w tak genialny sposób opisywali świat. Także, choć nie tylko, mój.
Od pewnego czasu towarzyszą mi spektakle Teatru Roma. Jeden z nich miałam okazję widzieć (i zobaczę wkrótce po raz kolejny - niestety: ostatni). Inne znam tylko dzięki płytom.
Opowieści te są mi bliskie. Czasem mniej, innym razem bardziej. W rożnych momentach przywołuję inne utwory. Jeden ze spektakli jest jednak dla mnie szczególnie ważny. To "prawie" moja historia: korelacje są zadziwiające... Toczy się akt drugi. Historia w przedstawieniu nie kończy się dobrze...
niedziela, 4 marca 2012
wiosenna noc
To jakieś absolutnie tajemnicze i genialne wydarzenie. Fantastycznym wynalazkiem jest wiosna. Zastanawiam się czy nie bardziej fantastycznym jest - paradoksalnie - przedwiośnie.